Polecany post

Photobucket Photobucket

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Indyk w mleku kokosowym i ananasach, na ryżu BASMATI:)






Uwielbiam ten smak, kiedy mięso przejdzie aromatami mleka kokosowego i ananasów. Jest to delikatne danie nie wymagające dużych umiejętności kulinarnych.

Co przygotować:
  • 3 nogi z indyka
  • 1 duża czerwona cebula
  • 1 puszka mleka kokosowego
  • 1 puszka ananasów lub 1 świeży ananas (jeśli użyjemy tych z puszki to zawsze możemy dodać syropu do sosu jeśli chcemy uzyskać słodszy i bardziej ananasowy posmak)
  • 300g ryżu Basmati
  • przyprawy: curry, papryka ostra i słodka, czarny pieprz, sól
  • patelnia i naczynie żaroodporne
  • piekarnik rozgrzany do 180' C :)


Pierwszą rzeczą, którą musimy zrobić jest dokładne umycie i przygotowanie nóg z indyka. następnie smarujemy je mocno przyprawami - curry, słodką papryką, czarnym pieprzem i solą. Posypujemy też ostrą papryką dla wyostrzenia smaku.
Następnie rozgrzewamy olej na dużej i dość głębokiej patelni.
Przekrajamy czerwoną cebulę na ćwiartki i rozdzielamy na płatki.
Przyprawionego indyka kładziemy na rozgrzaną patelnię i dorzucamy do niego cebulę.
Wszystko smażymy ok. 25min na średnim ogniu, pilnując aby nic nam się nie przypalilo.
Chcemy podpiec skórkę żeby była złocista i chrupiąca, a smak przypraw żeby zamknął
nam się w środku indyka.
Kiedy indyk nam się zarumieni możemy ponacinać jego skórę tak aby mleko kokosowe.
które wlejemy oddało smak mięsu.
Teraz wlewamy mleko kokosowe i wsypujemy pokrojonego ananasa.
Doprawiamy mleko kokosowe odrobiną soli, sporą ilością czarnego pieprzu
i curry. Dusimy przez ok 10min.
Wszystko przekładamy do naczynia żaroodpornego. Polewamy indyka całym sosem,
tak aby wpłynął w nacięcia, które zrobiliśmy.
Całość zamykamy i pieczemy w piekarniku ok 45min w 180'C
Kiedy mięso nam się upiecze, oddzielamy od kości, tak aby powstały nam
małe kawałki. Podajemy danie na ryżu Basmati. Pychota!
BON APPETIT!

wtorek, 22 kwietnia 2014

Cztery sery - tarta ze szpinakiem, na cieście francuskim w szynce parmeńskiej:)



Wreszcie się doczekała moja tarta serowa ze szpinakiem, którą zrobiłam przed świętami, ale niestety której nie miałam czasu wam pokazać i opisać krok po kroku jej przygotowania. Tarta jest bardzo łatwa i szybka do zrobienia. Zrobiłam ją na kupnym cieście francuskim - może niedługo się pokuszę o przyrządzenie tego ciasta sama, ale zazwyczaj robię tartę na kruchym cieście.
Nie będę się rozpisywać za dużo, tylko napiszę wam jak ją zrobiłam.
Tarta ma w sobie cztery rodzaje sera, jajka i szpinak:)

Prepare:
  • cottage cheese
  • half of cheddar cheese
  • cheese
  • and half of salty cheese for example I use Feta cheese
  • spinach
  • 2 eggs
  • french pastry
  • prosciutto
  • black pepper, salt, garlic
  • tomatoes
  • sweet cream (50ml)
Co przygotować:
  • kostka białego sera (chudy lub półtłusty)
  • poł kostki sera cheddar
  • kawałek żółtego sera
  • pół kostki sera feta
  • szpinak
  • 2 jajka
  • gotowe ciasto francuskie\
  • szynka parmeńska
  • czarny pieprz, sól
  • pomidorki koktajlowe
  • czosnek
  • słodka śmietanka (50ml)
Wszystkie proporcje serów zależą od tego jaki smak zamierzamy uzyskać. Pamiętajmy że żółty ser i biały serek równoważą nam smaki ponieważ ser feta i cheddar są bardziej słonymi serami i to od nich zależy smak bardziej wyrazisty - jeśli dodamy ich więcej i odwrotnie:)



How it's made
  • Spinach - Put it on the pan, add chopped Garlic, salt, black pepper, and 50ml of sweet cream. Then mix it all together or we can even use blender.
  • Cheese base- Put all kind of cheese into one bowl, add eggs and blend it all together. Remember that harder cheese you have to chopped on small pieces.
  • Mix it all together. Spinach and cheese base.

Jak to jest zrobione
  • Szpinak - Liście szpinaku wraz z posiekanym czosnkiem smażymy na patelni. Pamiętajmy, że ten proces nie może trwać zbyt długo ponieważ szpinak będzie gorzki. Doprawiamy solą i czarnym pieprzem, a następnie dodajemy 50ml słodkiej śmietanki dla przełamania i wzbogacenia smaku. Na koniec blendujemy szpinak na jednolitą masę.
  • Masa serowa - Ucieramy twardsze sery na tarce czyli żółty ser i ser cheddar,
    a następnie wszystkie sery umieszczamy w jednej misce, dodajemy jaja
    i miksujemy aż wszystkie składniki się połączą.
Mieszamy obie masy razem.

Układamy szynkę na spód.


Wlewamy masę na ciasto i równomiernie rozprowadzamy.



Ja dodatkowo w masie zatopiłam kilka pomidorków koktajlowych i pod
koniec pieczenia ułożyłam kilka z nich na wierzchu i posypałam tartę serem cheddar.

Tartę pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 st C przez ok. 30 min


BON APPETIT!




niedziela, 20 kwietnia 2014

Wielkanocny Stół - My Easter Table :)



Nasz wielkanocny stół w tym roku całkiem przypadkowo przybrał barwy wiosny. Dopiero przy rozkładaniu wszystkiego na stół okazało się że w całości będzie w kolorach zieleni:)
Jeszcze chwilkę przed rozpoczęciem śniadania udało mi się pstryknąć kilka zdjęć.



UPS... i zajączek leży:)

sobota, 19 kwietnia 2014

Celery crisps!



Tak naprawdę w tym przedświątecznym czasie nie mam kiedy zrobić zdjęć potrawom, które robię dlatego dziś pokażę wam jak zrobiłam chipsy selerowe na przekąskę w ciągu tego pędzącego dnia. Nic trudnego, wystarczy odrobina wyobraźni jak z każdym daniem. Upieczone talarki z selera najlepsze są zaraz po wyjęciu z piekarnika, są wtedy chrupiące i pełne aromatu, im dłużej będą stały tym stracą na wartości i nawilgotnieją. Jeśli czas mi pozwoli to w następnym poście pokaże wam tartę serową ze szpinakiem i żurek:)

Czego potrzebujesz:
  • seler
  • oliwa z oliwek
  • sól
  • czarny pieprz


Kroimy selera na cieniutkie talarki lub przecinamy go na pół żeby było nam łatwiej.
z jednego małego selera otrzymamy mniej więcej taką miseczkę chipsów jak na zdjęciu.
Następnie układamy na seler na papierze do pieczenia, skrapiamy lub smarujemy oliwą,
posypujemy solą i pieprzem w zależności czy chcemy ostrzejszy smak. Ja wybieram bardziej pieprzne:)


Wkladamy do piekarnika i pieczemy w 180 stopniach C. Ja zmniejszam stopniowo temperaturę
i wkładam ściereczkę pomiędzy drzwiczki żeby woda z selera mogła szybciej uciekać.
wtedy seler nam szybciej wyschnie i będzie chrupiący:)
Pieczemy do momentu aż się przyrumienią. To normalne, że niektóre
kawałeczki będą bardziej przypieczone, wszystko zależy od grubości plastra:)


BON APPETIT!




piątek, 18 kwietnia 2014

Krewetki z chilli i kiszoną cytryną! mniam..!

Shrimps!



Czas na proste i pyszne danie kiedy w kuchni trzeba się zająć pieczeniem ciast i robieniem świątecznych porządków. Omijamy mięso z daleka ale ryby jak najbardziej spożytkować możemy i kiedy w rybnym brak już śledzi na piątek, czas skusić się na ich mniejszych kolegów:)
Krewetki to moje ulubione danie, do tego błyskawiczne do przygotowania i zawsze w najprostszej postaci wychodzi najsmaczniej. Natka pietruszki i cytryna to nieodłączny element pysznego dania z krewetkami. Ja postawiłam dzisiaj dodatkowo na cytrynę (świeżą i kiszoną - napiszę wam jak taką kiszoną cytrynę należy przygotować) i chilli, które jest w makaronie (często kupuję makarony pakowane hermetycznie, które nie są suszone, wkładamy je na 3-4min do osolonego wrzątku i gotowe) i drobno posiekane chilli do krewetek wraz z czosnkiem na patelnię.

Kiszona cytryna:
  • Wiele zachodu to z nią nie ma. Wystarczy, że porozcinamy cytrynę na ćwiartki ułożymy warstwę na dnie słoja, następnie przesypujemy sporą ilością soli i wyciskamy tak aby cytryna puściła soki. I tak od nowa w tej samej kolejności cytryna - sól - wyciskanie, do momentu aż zapełnimy cały słoik. zakręcamy i odstawiamy. Pamiętajmy, że sól musi pokryć całą cytrynę żeby nic nam się nie zepsuło. Uwierzcie mi po paru tygodniach a nawet może już po kilkunastu dniach cytryna jest swietnym dodatkiem do mięs.
  • Mi osobiście kiszona cytryna najbardziej smakuje do pieczonej kaczki - nadaje jej niesamowity smak. Rewelacja! Właściwie to nie wiem skąd pomysł na kiszoną cytrynę, ale u nas w domu robił to tata:)


Składniki na danie:
  • krewetki - tyle ile uważacie (najlepsze te kupione w rybnym ale porcjowane w paczkach też są ok)
  • świeży makaron z chilli (ja kupuje ten firmy - De luxe)
  • natka pietruszki
  • czerwona papryka chilli
  • kiszona cytryna
  • czarny pieprz
  • czosnek
  • masło



Makaron wrzucamy do wrzątku na 4 min. Nie solimy wody ponieważ nasza cytryna da nam dość soli. Makaron wrzucamy do wrzątku kiedy mamy już czosnek i chilli na patelni. Żeby nic na siebie
nie musiało czekać:)

 
Na patelni roztapiamy masełko - dajemy tyle w zależności ile sosiku z krewetek chcemy uzyskać.
Siekamy czosnek i chilli i wrzucamy na patelnię - mają puścić aromat.
Gdy poczujemy intensywny zapach dorzucamy krewetki i wtedy też jest czas na kiszoną cytrynę.
kładziemy kilka ćwiartek na patelni, wlewamy troszkę soku i mieszamy wszystko razem.


Wyciągamy cytrynę kiedy poczujemy intensywny aromat i doprawiamy krewetki czarnym pieprzem.
Teraz siekamy natkę i dodajemy część na patelnie, szybko mieszając i wyłączamy ogień.
Wrzucamy makaron na patelnie i wszystko ze sobą łączymy - mieszając.


 Posypujemy świeża natką i skrapiamy świeżą cytryną.



 BON APPETIT!




środa, 16 kwietnia 2014

Jajo w chlebie z szynką parmeńską i chilli !:)



Kolejne śniadanko z cyklu Breakfast at Ann's. Dzisiaj postawiłam na świetny pomysł, na który wpadłam kilka dni temu ale z papryką zamiast szynki. Dzisiaj nie miałam papryki na stanie ale wygrzebałam z lodówki kupioną kilka dni temu - szynkę parmeńską. Postanowiłam ze zawinę ją na brzegach chlebka i tak samo jak papryka będzie stanowić podporę dla surowego jaja, aby mi nie uciekło:) Dodałam do tego świeżą natkę pietruszki i chilli. Wszystko włożyłam do tostera i zapiekłam. Smaki się powiązały a po przekrojeniu żółtko jaja odrobinę wypłynęło co dalo świetny efekt. Można to śniadanie zaliczyć to przedświątecznych:)  Zapraszam do wypróbowania!:)









Ważne jest aby posmarować spód kanapki i wierzch, masełkiem żebyśmy nie musieli
zdrapywać jej nożem z tostera:)


+ mozarella i rzodkiewka....mniam!

BON APPETIT!




niedziela, 13 kwietnia 2014

Rożowo mi - czyli koktajl z buraków!


INGREDIENTS:
  • 5 small and cooked sugar beets
  • a piece of leek (chopped)
  • 300ml of yougurt
  • half glass of milk or water
  • black pepper
  • salt
  • and of course green persley
First of all, chop the beets into small pieces then mix it all together, add spices and serve with fresh green persley.


Zadecydowalam, że będę pila więcej kolorowych przysmaków. W tej chwili była to zielona herbatka, woda z cytryną lub kompot z malin. Brakowało mi witamin które bym mogła w każdej chwili pochłonąć w pracy bez obaw że nie zdążę czegoś zjeść czy będę miała za mało czasu żeby w ogóle się za to jedzenie zabrać. Znalazłam sposób i od tej pory te przepysznie kolorowe koktajle zabieram ze sobą do pracy i popijam kiedy tylko mam ochotę. W ten sposób nie jestem zbyt szybko głodna i mam pewność, że porcja witamin jest dostarczona.
I oto jest wiosenny koktajl z buraków i pora z dodatkiem naturalnego jogurtu i pietruszki:)
Może ktoś z was zna lepszy przepis na różowe co nieco?

SKŁADNIKI:
  • 5 małych i ugotowanych buraczków
  • kawałek pora (posiekany na małe talarki)
  • 300ml jogurtu naturalnego
  • pół szklanki wody lub mleka (gdy koktajl jest za gęsty)
  • czarny pieprz
  • sól
  • świeża zielona natka pietruszki

 Buraki najpierw kroimy na małe kawałki żeby pomóc troszkę blenderowi a następnie wrzucamy wszystko do jednej misy i blendujemy. Doprawiamy do smaku, dorzucamy natkę i gotowe:)
Podajemy z zieloną pietruszką na wierzchu.




BON APPETIT!

sobota, 12 kwietnia 2014

Power of colours! Tortilla wraps:)


INGREDIENTS:
  • half of red pepper
  • 2 small tomatoes
  • mozarella
  • half of avocado
  • lettuce
  • 1 chicken breast
  • 2 tortilla wraps
  • chilli
DIP:
  • 3 table spoons of yogurt
  • 1 table spoon of olive oil (I added olive oil with garlic and chilli)
  • a clove of Garlic (chopped)
  • black pepper
  • curry
  • 1 table spoon of soya sos (I didn't add salt because soya sos gives the flavour)
  • and the most important guest.....parsley!

Najprostsze danie na sobotnie popołudnie:) Tortilla ma to do siebie, że możemy włożyć do niej to co akurat nam zostało w lodówce po uprzednich kolorowych przygodach z gotowaniem. Możecie łączyć smaki na wiele sposobów i komponować ze sobą takie warzywa jakie lubicie. Co więcej, do środka możemy włożyć niektóre owoce, które świetnie się będą komponować z warzywami i kurczakiem....np. winogrono lub truskawki:)
Według mnie najważniejszy w tortilli jest dip, wiąże on wszystkie składniki w jedną całość nadając taki smak całości, jaki chcemy.
Dla początkujących opiszę krok po kroku przygotowanie wszystkiego i zdradzę wam przepis na mój przepyszny ''dip do wszystkiego''.

 CO WŁOŻYŁAM DO ŚRODKA:
  • pół czerwonej papryki
  • 2 małe pomidorki
  • mozarella
  • połowę avocado
  • sałata (ja użyłam sałaty rzymskiej ponieważ lubię jej smak)
  • 1 pierś z kurczaka
  • 2 wrapy
  • chilli
DIP:
  • 3 czubate łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 łyżkę oliwy z oliwek (moja jest z czosnkiem i chilli, które sama wepchnęłam kilka tyg. temu do butelki:)
  • ząbek czosnku (posiekany) lub czosnek suszony sypki
  • czarny pieprz
  • szczypta curry
  • 1 łyżka sosu sojowego ( nie dodałam już soli, sos sojowy wystarczająco podkręci nam smak)
  • i najważniejszy składnik...natka pietruszki!
  


 Mieszamy wszystkie składniki na dip.

                            
 Siekamy i dodajemy do sosu sporo natki

 Dodajemy sos sojowy.

 Teraz gdy sos przechodzi wszystkimi smakami możemy zająć się kurczakiem.
Ja doprawiłam kurczaka czarnym pieprzem, curry, czosnkiem i odrobiną chilli.
I odstawiłam do lodówki na kilkanaście minut.
 Kroimy wszystkie składniki.






 Najważniejsza jest kolejność. Kiedy mamy już wszystko przygotowane,
możemy zając się smażeniem kurczaka na rozgrzanej patelni. Smażąc kurczaka
nie wlewam oliwy na patelnie tylko polewam mięsko i wszystko nacieram.
W ten oto magiczny sposób patelnia nie jest cała brudna i mięsko się równo smaży.
Smażymy po kilka minut z obu stron.





 Kiedy mięsko jest usmażone możemy się zabierać za układanie składników.
Na podgrzanej tortilli rozsmarowujemy przygotowany dip i kładziemy
resztę warzyw i kurczaka. Wszystko skrapiamy jeszcze sosem.




 Zawijamy...

 I gotowe!:)

Tortille zapakowane i gotowe na piknik w tak słoneczny dzień!:)
Do tego koktajl z buraków i pyszny i zdrowy lunch gotowy.

W następnym poście pokażę jak zrobiłam ten prosty i przepyszny koktajl:)

BON APPETIT!



Photobucket Photobucket