Polecany post

Photobucket Photobucket

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Dynia w grudniu?! Ania oszalałaś. W końcu to tylko dwie kalorie...



           Cóż mamy grudzień, a ja jak zwykle się spóźniam. Powinnam była już wstawiać tutaj przepisy na pierniki, kreatywne ciasta albo swojskie potrawy na wigilijny stół. A tu co? Dynia. Ania nie masz wstydu!
Hmm... jak się dobrze zastanowimy to dynia potrafi długo z nami wytrzymać i postać parę tygodni w chłodnym miejscu w zakątku naszej skromnej chałupki, więc na dobrą sprawę macie szansę jeszcze ją rozłupać, wywlec wszystkie flaki na wierzch i wpakować ją dziarsko do rozgrzanego pieca, żeby nam zmiękła i oddała to co ma najlepsze - słodki smak.

            Na zdjęciach zobaczycie dynię hokkaido i dynię ozdobną natomiast zupa zrobiona jest z dyni piżmowej, która będzie do tego najlepsza. Jak zwykle kolejna zupa i kolejny mój eksperyment. Jakże by inaczej, opracowuje swoje przepisy zawsze zgodnie ze swoimi kubkami smakowymi - bo lepiej trzymać z nimi sztamę, gdyż nie lubią jak się coś majstruje, a później one mają zero przyjemności z tego, że zeżarły coś co im nie odpowiada. Skoro mam mieć z tego przyjemność moja zupa musi być jednocześnie słodka, ostra, kwaśna i pyszna. Enjoy.

Składniki:

  1. Dynia piżmowa
  2. 250 ml mleczka kokosowego
  3. 2 lub 1 kwaśne jabłko w zależności od wielkości dyni
  4. Dżem brzoskwiniowy (mały słoiczek)
  5. 250 ml wody
  6. 250 ml soku jabłkowego (antonówka)
  7. Konkretna szczypta soli, duża ilość pieprzu, suszone ziarna chilli lub pół łyżeczki pasty z chilli
Jak zrobić:
  1. Przekrajamy dynię na pół i wyciągamy miąższ
  2. Kroimy dynię na mniejsze kawałeczki - nie trzeba dyni piżmowej obierać ponieważ jej skórka jest bardzo miękka
  3. Pieczemy w piekarniku w 180 stopniach do zmięknięcia
  4. Następnie podsmażamy na łyżce oliwy pastę chilli, dodajemy słoiczek dżemu i wrzucamy kawałki dyni.
  5. Obieramy i kroimy jabłko, a następnie gotujemy do lekkiego zmięknięcia.
  6. Zestawiamy z palnika i blendujemy wszystko na gładką masę.
  7. Ustawiamy na mały płomień i dodajemy teraz wszystkie płyny oraz przyprawy.
  8. Na koniec, jak każda zupa musi się troszkę przegryźć - niech pogotuje się w samotności ok 15 min. Odstawmy ją na jakiś czas i dopiero później zdecydujmy czy należy jej się odrobina cukru, soli czy więcej ostrości. Pamiętajcie o tym, że każda dynia ma inny smak, czy jest bardziej dojrzała czy mniej, czy jest większa czy mniejsza - to wszystko ma wpływ na smak zupy. Zatem nie trzymajcie się stricte przepisu, próbujcie i wpasujcie się w swój smak!:)



Bon appetit!


Brak komentarzy:

Photobucket Photobucket